Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bartek001 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 42255.06 kilometrów w tym 164.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Linki



SKLEP ROWEROWY KM BIKE

KM Bike

STRONA INTERNETOWA OFICERA ROWEROWEGO ELBLĄGA

marecki.home.pl

ELBLĄSKIE FORUM ROWEROWE

http://rowerowe.elblag.pl/index.php

Moje Zdjęcia

Album Zdjęć

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bartek001.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
150.07 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:-17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Hexagon

016 - DZIEŃ BABCI

Poniedziałek, 21 stycznia 2013 · dodano: 21.01.2013 | Komentarze 19

Wczorajszy dzień polegał tylko na przetrwaniu go z powodu sobotniego piwa z ekipa z pracy zeszło do 4 rano :)
Dzisiejszy dzień to zupełnie co innego bo to dzień BABCI wiec nie pozostało nic innego jak odwiedzić Babuszkę i złożyć jej życzenia. Wiedziałem że nie będzie łatwo wyjechałem chwile po godz 8 i już w Gronowie Górnym załamka na sklepie wyświetla się temperatura -14 stopni wiec w terenie było jakieś -17 tym bardziej ze wiatr nie dawał za wygraną :( no Ale cóż trzeba jechać :) fotkę temperatury chciałem kliknąć ale aparat wytrzymał tylko w tym mrozie 5 km a telefon miałem dobrze ukryty w plecaku. Przed Pasłękiem wyłoniło się słoneczko i jakoś tak zrobiło mi się raźniej ze nie będzie tak najgorzej. W tamta stronę udałem się starą droga krajową nr 7 wiec na otwartej przestrzeni wiało strasznie Na trasie kilka fotek jak już wydostałem fona i trochę przed 11 dotarłem do Miłomłyna. Na początek odwiedziłem tatę na postoju Taxi jak mnie zobaczył powiedział że jestem walnięty :) jeździć w taki mróz. Zamieniliśmy kilka zdań i pojechałem do domu spotkać się z mamą i młodszym bratem, tam zjadłem obiadek zagrzałem się i po odpoczynku postanowiłem wracać. Międzyczasie zajechałem do BABCI z Życzeniami. Ale i tak najbardziej tego dnia ucieszył się mój kot który jest tam na wczasach, bo dostarczyłem mu jego ulubiona karmę do jedzenia. Pozałatwiałem wszystko co miałem do zrobienia i ruszyłem w drogę powrotna przez Zalewo Rychliki Jelonki aż do Pasłęka gdzie wpadłem ponownie na stara siódemkę która doleciałem już do domu. Nie było łatwo ale było warto mina Babci bezcenna tym bardziej jak się dowiedziała ze przyjechałem rowerem :P
Z POZDROWIENIAMI DLA TRENAŻEROWCÓW :p
Kilka fotek :
Mroziło na trasie nie na żarty :) © bartek001

Wschodzące słoneczko © bartek001

Na trasie do Miłomłyna © bartek001

widoczek z trasy © bartek001

Zajazd pod Kłobukiem w Małdytach © bartek001

Ciepła Herbata tego potrzebowałem :) © bartek001

Kicius nie reagował juz na nic :) © bartek001

pieszczoch sie leni :) © bartek001

w tym oknie odprowadzał mnie wzrokiem gdy odjeżdzałem :) © bartek001

zamarznięta śluza w Miłomłynie © bartek001

Widoczek na zamarzniete jeziorko © bartek001

W oddali pochylnia w Jelonkach © bartek001

W Elblagu na powrocie juz duzo cieplej niż rano © bartek001
Kategoria 150 < KM



Komentarze
Darecki
| 22:13 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj Bartek wstydź się, Ty się nie znęcaj nad jakimiś trenażerowcami !!!
Babci i ja życze 100 lat :-)
lemur89
| 19:09 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj Rewelacyjny wyjazd i dystans jak na takie warunki poprostu powala,gratulacje,miło zobaczyć ''słoneczne fotki''unas w Rzeszowie od nowego roku słońce niewyszło ciągle taka szaruga...i mieliśmy odwilż,o prosze a uwas takie tęgie mrozy.
kjdomel52
| 14:11 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj Od patrzenia na zdjęcia robi się zimno a tu tyle kilometrów. Super.
MarekB
| 12:27 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj To się Babcia ucieszyła, ja tylko do Jelonek dokręciłem, herbatka i do domu ale i tak dostałem po kościach.
AgniechaEG
| 07:42 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj Ty to wariat jesteś :) Do podziwiania.
stamper
| 00:14 wtorek, 22 stycznia 2013 | linkuj Graty za dystans, zazdroszczę Ci tego mrozu i słońca, ja w tym roku w Krakowie słońce widziałem może przez 5 minut. U nas straszna gołoledź i taka szklanka na drogach, ścieżkach i chodnikach, że strach przekraczać 20 km/h. Naprawdę tęsknię za zeszłorocznymi mrozami rzędu -15/20''C. Wtedy chociaż było sucho i czasami na niebie pojawiało się piękne, mroźne słońce.

Pozdrower
oktan
| 22:57 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Śliczne zdjęcia ;) szkoda że u mnie nie była dziś tak przejrzyście
TomliDzons
| 21:18 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Podziwiam, po pierwsze primo dystans, po drugie duo temperaturę w jakiej przyszło Ci kręcić, a po trzecie tercio - to że na góralu, a nie na szosie....Szacun!
bestiaheniu
| 21:15 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj A mi było zimno jak autobusem jechałem..
Podziwiam.
rafi1368
| 20:29 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Ja jak wracałem do domu z lasu to już poczułem ten mróz zjeżdżając z górek,nie chcę nawet myśleć co ty czułeś na otwartej przestrzeni.
bartek001
| 20:15 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Ja to jestem pikuś poczekaj aż zrobi się cieplej to Rafi dopiero ruszy
lukasz78
| 20:12 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Żeś pojechał :) Trzymaj fason i dołóż trenażerowcowi, bo ja już nie mam czasu na większe kręcenie, w Tobie nadzieja!
bartek001
| 19:20 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Nefre
lekko nie było właśnie przez temperaturę i wiatr ale dałem rade bo był cel. Jedna babcie odwiedziłem i złożyłem życzenia u drugiej pomodliłem się chwilkę :(
RamzyY
| 19:10 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj BTW trenażerowców ;)
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/c0.0.403.403/p403x403/379678_429539830450100_224561181_n.jpg
RamzyY
| 19:09 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj to jest coś ;) szacun
Nefre
| 19:08 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Jejuuu gratki za te 150 w tej temperaturze. Jak ja Ci zazdroszczę, że masz babcię:(, ja dzisiaj za moją zatęskniłam.....
bartek001
| 18:59 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj O Mirek czyli nie skasowałeś konta :) było spoko mimo ze zimno :)
Mirekbiker60
| 18:57 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Bartek ,czy Cię nie pogięło?Brrr SZACUN:-)))
pawelwafel
| 18:22 poniedziałek, 21 stycznia 2013 | linkuj Szacunek za 150 w niesprzyjających warunkach.
A trenażerowcy właśnie są w trakcie aerobów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!